W latach 30. w ZSRR dostrzeżono potrzebę stworzenia niemal od zera wojsk pancernych. Potrzebne było miejsce, w którym można byłoby testować kolejne prototypy czołgów, tankietek, dział samobieżnych i tak dalej.

Muzeum w Kubince odwiedziliśmy podczas wyjazdu na mistrzostwa świata w grę World of Tanks w Moskwie.

Nowa jednostka zaczęła działalność od 23 żołnierzy w namiotach. Szybko jednak miejsce to przekształciło się w najważniejszy w ZSRR ośrodek doświadczalny dla broni pancernej.

Na poligonie w Kubince testowano przed wojną między innymi czołgi BT, T-26, T-28, T-34 i KW. Właśnie tutaj sprowadzono także na przykład niemiecki czołg PzKpfw III, kupiony od III Rzeszy w 1937 roku.

W czasie wojny do Kubinki trafiło wiele zdobycznych pojazdów, w tym takie unikaty jak Maus, Sturer Emil, Type 2 Ka-Mi czy Kugelpanzer. Po wojnie z kolei radziecka zbrojeniówka przekazywała muzeum w Kubince kolejne prototypy i seryjne egzemplarze kolejnych czołgów, dział samobieżnych i transporterów.

Obiekt 279

Obiekt 279 jest konstrukcją całkowicie wyjątkową. 60-tonowy pojazd miał poruszać się po terenie, zniszczonym przez eksplozje atomowe. Dlatego zastosowano aż cztery gąsienice. To drastycznie obniżało nacisk na grunt i pozwalało pojazdowi poruszać się tam, gdzie inne ciężkie czołgi zapadłyby się. Połączenie nietypowego kształtu i ogromnej grubości pancerza (sięgającej 305 mm) sprawiło, że Obiekt 279 był niezwykle wytrzymały na ostrzał. Ostatecznie jednak projekt został odrzucony jako zbyt drogi i zawodny.

Panzerkampfwagen VIII Maus

Czytaj więcej na www.onet.pl